Za Bałkanem
bohaterskich kobiet ci dostatek. Było już o pięknej Mili co dorodnym cycem i
podstępem uratowała Republikę Poljicką, teraz zaś będzie o innej południowosłowiańskiej
piękności, która przechytrzyła złego faceta.
Okładka książki Velmira Deželića, która spopularyzowała postać Magdaleny |
Franica Slavonka, znana
też jako Magdalena Pereš, dla przyjaciół Mandaljena Djevica była mniej więcej o
wiek młodsza od naszej poprzedniej bohaterskiej Mili. Niekiedy porównywane do siebie w historiografii, różniły
się jednak znacząco. Przede wszystkim Madzia była mniej rock&drollowa od
swojej o 100 lat starszej koleżanki. Jako pobożnej i cnotliwej dziewuszce, z
pewnością nie przyszło by jej do głowy poświęcić swojego wianka nawet w najszczytniejszym
celu. Dla niej jego utrzymanie było celem samym w sobie.
Już jako mała
dziewczynka zdecydowała się całe życie przeżyć w cnocie poświęcając się
modlitwie. Co prawda wiele dziewczynek tak ma, życiem potem to różnie weryfikuje, Magda jednak pozostała wierna swojej dziecięcej obietnicy. Dlatego też, po kolei odrzucała wszystkich kandydatów do ożenku jacy
pojawiali się na jej drodze. Do czasu. Mniej więcej w 18 roku życia na horyzoncie pojawił się
niejaki Frano Božić, którego tradycyjnie Magda zlała już na starcie. Ten jednak nie dał za
wygraną i wraz z bratem, który przeszedł na islam zmusili ją do ślubu. Na nic
to się jednak nie zdało, gdyż po kilku perypetiach związanych z uznaniem jej za
opętaną itd. Magda uciekła od swojego młodego małżonka. Jako, że wówczas nie miała ona dostępu do mobilnej
wersji frondy Tomka Terlikowskiego nie wiedziała, że żęder jest „be” i nieświadoma
swojego błędu wskoczyła w męskie ciuszki by tak uniknąć nocy poślubnej.
W takim stroju przez
dłuższy czas ukrywała się najpierw w klasztorze franciszkanów, a następnie, gdy ci zaczęli podejrzewać, że coś jest nie tak, zaciągnęła się do wojska jako woźnica. Dopiero w 1629 r. przyznała się że sika na
siedząco. Gdy wieść o tym dotarła do jej męża Frano, ten od razu postanowił odzyskać
małżonkę. Kilka lat w sądzie trwała sprawa unieważnienia ich małżeństwa,
ostatecznie zakończona sukcesem Magdy.
Koniec końców Magdalena zawsze dziewica, zdecydowała
się wstąpić do zakonu żeńskiego już oficjalnie jako kobieta. Dzięki temu udało
jej się zachować wianek do końca swoich dni, co wraz z upływem czasu stawało
się dlań coraz łatwiejsze. Generalnie Magdalena pozostała wierna swoim
przekonaniom. W aurze świętości zmarła w 1670 r. w jednym z klasztorów
pozostawiając po sobie niezwykle inspirującą legendę.
Bibliografia
Jelić L., Gragja za
životopis Magdalene Pereš-Vuksanović, poznate pod imenom Franice Slavonke „Glasnik
Zemaljskog muzeja u Bosni i Hercegovini”, nr 16, (1904), ss. 161-193
Zečević B., Magdalena Pereš, zvana
Mandaljena Djevica, http://www.zupajelaske.com/poznate-osobe/85-informacije/142-magdalena-pere%C5%A1,-zvana-mandaljena-djevica.html
[30.08.2014]
Tatarin M., Mandaljena pobjednica
Velimira Deželića st., [w:] Dani Hvarskog kazališta XXIX, [red: Batušić N.,
Bogišić R., Moguš M., Vončina J.], Zagreb 2003, ss. 296-317.
T.J. Lis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz