Nie tylko Polacy lubują
się w bohaterskich trupach, których największym osiągnięciem było zginąć
śmiercią samobójczą „ku chwale”, przy okazji zabijając całą rzesze przeciwników.
Taki trup – bohater idealnie
nadaje się do wszelkiego rodzaju pomników. Ze względu na to, że jest już
truchłem nie jest w stanie zszargać swojej nieskazitelnej osoby, natomiast jego
czyn, idealnie służy do budowy legendy. Tym samym im dalsza odległość czasowa,
tym lepiej, więcej można ubarwić taką postać i podlać nacjonalistycznym,
patriotycznym lub jakim kto chce sosem.
Idealnym przykładem takiej
postaci była niejaka Mila Gojsalić żyjąca w XVI stuleciu obywatelka Republiki
Poljickiej, dziwnego tworu, który od XIII w. do podboju Dalmacji przez wojska
Napoleona pozostawała niepodległa. Sielski i anielski żywot jej mieszkańców został w wieku XVI zakłócony
przez nienawistnych Turków, którzy zagrozili lubującej się w wolności i
swobodzie Republice. Przewaga ciapatych była na tyle duża, że żywot tego
dziwnego państewka był już liczony w godzinach. Kiedy siła obrońców Republiki
zaczęła się załamywać, na scenę wkroczyła ona – Joanna D’arc Chorwacji – Mila Gojsalić.
Młoda dziewuszka postanowiła wykorzystać atrybuty, jakimi ją obdarowała natura
i jakby nigdy nic wprosiła się do łoża Ahmeda-Paszy (w innej wersji to Ahmed
siłą pozbawił Milę niewinności za co ta miała się zemścić). Trzymając się
jednak pierwszej wersji Turek, przyjął jej rozwarte uda z otwartymi ramionami
nie spodziewając się żadnego podstępu. Po upojnej nocy, był na tyle wyczerpany
harcami z młodą Milą, że zupełnie stracił poczucie rzeczywistości. W tym
czasie, jak głosi bardziej legenda, niż źródła historyczne (co jest
charakterystyczne dla bohaterów-samobójców), udała się ona pod osłoną nocy do miejsca,
w którym składowano proch i wysadziła obóz w powietrze poświęcając zarazem swój
wianek i życie dla dobra Republiki. Podbudowani heroizmem Mili współplemieńcy
zaatakowali nieprzyjacielskie wojska i spuścili im solidny łomot.
Oczywiście jak to bywa
w tego typu sytuacjach, Mile odkopano w XIX stuleciu, kiedy to Chorwaci na umór
szukali jakichś swoich bohaterów, wokół których można by budować tożsamość. Na
siłę więc, obok braci Zrinskich dokooptowali Gojsalićównę mimo, że ta chyba w
życiu nie pomyślała sobie jako o Chorwatce, gdyż jej świadomość narodowa nie
wychodziła dalej niż poza granice Republiki Poljackiej. Kto by się jednak
przejmował takimi detalami, najważniejsze, że wysadziła się w powietrze i to w
walce z Turkiem. Dzięki temu godnemu podziwu czynowi, Mila została włączona w
poczet Chorwackich bohaterów, sama Chorwatką nigdy nie będąc.
Bibliografia
Grubšić L., Dalmacja poza czasem, opowieści górala znad morza, Poznań 2011.
Dnevno, Hrvatska mučenica Mila Gojsalić ubila turskog pašu - 1530. http://www.dnevno.hr/ekalendar/na-danasnji-dan/118664-hrvatska-mucenica-mila-gojsalic-ubila-turskog-pasu-1530.html [stan z dnia 30.08.2014]
Pavić A., Prinosi povijesti Poljica, Sarajevo 1903.
T.J. Lis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz