Społeczność internautów jest wykoślawioną wizją
społeczeństwa. Jednym z zjawisk najbardziej utrudniających normalne
funkcjonowanie użytkownikom Internetu jest zjawisko tzw. trolowania. Historia uczy nas, że niczego nas nie
nauczyła. Już w XIX wieku istniały osoby mogące dla własnej korzyści strolowaćsamego papieża. Palmę pierwszeństwa należy jednak na tym polu przyznać
francuskiemu prowokatorowi Leo Taxilowi.
Leo Taxil (pseudonim pana Marie Joseph
Gabriel Antoine Jogand-Pagès) urodził się w roku 1854 i już za młodu
nasiąkł czymś co określono by dziś lewacka propagandą. Już w wieku szesnastu
lat walczył w szeregach komuny paryskie by następnie uciekać z kraju i czekać
na amnestię. Po powrocie zorientowawszy się że nie ma z czego żyć zaczął
publikować „dzieła” pokroju NIE Urbana,
w ramach serii biblioteczka antyklerykalna. Jego prace pełne były szokujących
informacji o kochankach papieży czy gwałtach spowiedników na np. Joannie D’Arc.
A gdy rewolucyjne nastroje opadły w republikańskiej Francji spadł
popyt na jego twórczość. Leo poszedł więc po rozum do głowy i się nawrócił (ponoć
gwałcona przez spowiedników Joanna naszła go we śnie). Upublicznił on informację o masońskiej sekcie
Palladystów czczących w podziemnej
krypcie zbudowanej w Charleston (w CSA USA) samego Szatana. Książka okazała się strzałem w dziesiątke,
katolicy kupowali ją na potęgę, sam papież udzielił pisarzowi audiencji (i
zdymisjonował biskupa w Charleston za nieumiejętność poradzenia sobie z sektą)
a Taxil był gościem kongresu antymasońskiego w 1886.
Kiedy jednak sprawa się rypła i okazało się, że ani opisana krypta
nie istnieje ani osoba mająca być naocznym światkiem rytuałów panna Diana Voughn
nigdy się nie urodziła, Taxil zaskoczył wszystkich jeszcze raz mówiąc, że całą
historię sobie wymyślił. Tym samym ożywił zainteresowanie swoją książką a
osobami, które ją za drugim razem nagminnie kupowali byli liczni
antyklerykałowie z całej Francji. Ostatecznie Taxil dorobiwszy się kilku
milionów zmarł w roku 1907. Historia Leo Taxila stała się zaś inspiracją dla
wielu pisarzy i… trolli.
Bibliografia:
1) L. Taxil, Le diable au XIX siècle, ou Les mystères du spiritisme: La
franc-maçonnerie luciférienne. Révélation complètes sur le palladisme,
Paris 1896;
2) S. C. Hause, Anti-Protestant Rhetoric in the Early Third Republic [w:] French Historical Studies, Vol. 16, No.
1 (Spring, 1989), s. 183-201;
3) S. Wilson, Catholic Populism in France at the Time of the Dreyfus Affair: The
Union Nationale [w:] Journal of
Contemporary History, Vol. 10, No. 4 (Oct., 1975), s. 667-705;
4)
U. Eco, Cmentarz
w Pradze, Warszawa 2010; W książce tej główny bohater
poznaje sprawę Taxila z nieco innej strony. Dla miłośników XIX stulecia i
teorii spiskowych pozycja obowiązkowa.
M.M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz