Ciężko jest znaleźć bardziej
znienawidzoną grupę religijna niż Jazydzi. Nawet religijni Żydzi nie mają aż tak
złej prasy w świecie Islamu. Jazydyzm
jest synkretyczną mieszanką łącząca elementy islamu, chrześcijaństwa
nestoriańskiego, pierwotnych wierzeń indoirańskich, zoroastryzmu oraz judaizmu wyznawaną w większości przez Kurdów.
Dla większości wyznawców Allacha sprawa jest jednak prosta Jazyda = Satanista.
Jazydzi wierzą, że bóg Allach
stworzył świat, ale jego dalsze losy powierzył siedmiu aniołom. Anioł MelekTaus („Anioł–Paw”) zbuntował się przeciw woli boga i za swe czyny został
strącony do piekła, gdzie odbył pokute. Bóg/Demiurg wybaczył mu winy i
powierzył władzę nad światem, w związku z czym wyznawcy jazydyzmu modlą się do
niego, a nie do boga (który milczy i nie miesza się w sprawy swego stworzenia).
Melek Taus jako buntownik przeciw Bogu utożsamiany jest figurą Prometeusza ale
i Szatana (co naturalnie wpływa na kiepski PR tej religii). Oprócz tego Jazydzi oddają cześć słońcu, świętym miejscom,
składają ofiary ze zwierząt, wierzą w reinkarnację, obrzezają i chrzczą się (można
powiedzieć że praktykują każdą możliwą praktykę pochodzącą z religii regionu).
Obecnie Jazydzi są brutalnie
prześladowani przez ISIS a ratunkiem dla nich może być intensywna pomoc NATO.
Dotychczas kurdyjscy peszmergowie (tacy bojownicy kurdyjscy) okazali
się bitnymi żołnierzami i daje to jakąś nadzieję na przetrwanie niewielkiej
Jazydzkiej wspólnoty.
Bardzo negatywny wizerunek
Jazydzi mieli i w literaturze pulpowej dwudziestolecia międzywojennego. Jako
czciciele szatana pojawili się w opowiadaniu „Koszmar w Red Hook” H. P.
Lovecrafta oraz w opowiadaniach „Nie kopcie mi grobu” i „Ponury wiatr dmie”
Roberta Erwina Howarda. Przedstawienie ich jako obcych rasowo, składających
ofiary z ludzi kultystów ukształtowało wizerunek Jazydów w popkulturze¸
Bibliografia.
1) A.
Sarwa, Czciciele Czasu, Ognia i Szatana. Religie
Iranu: zaratusztrianizm, anahityzm, mitraizm, manicheizm, mazdakizm,
mazdazanizm, jazydyzm, Sandomierz 2005,
2) R.
E. Howard, Królestwo Cieni, Kraków
2013;
M.M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz