środa, 16 lipca 2014

Teoria spiskowa z 1940 roku.


Praktycznie każdy zna lub słyszał legende o Golemie - glinaniej istocie pozbawionej woli i ożywionej kabalistyczną mocą. Najbardziej znana legenda na temat golema mówi o stworzeniu go przez rabina Jehudę Löw ben Bezalela z Pragi (urodzonego w Poznaniu), znanego również jako Maharal. Po tym jak nasiliły się ataki na praskich żydów rabin  ulepił z gliny wielką postać człowieka, którą następnie ożywił za pomocą tajemnych rytuałów i modłów, na koniec wypisując na czole lub wkładając do ust Golema pergamin ze słowem אמת (Emet czyli prawda). By powstrzymać golema należało zmazać pierwszą literę alef by wyszło słówko מת (czyli śmierć). Do legendy tej nawiązują liczni artyści, pisarze tacy jak Gustav Meyrink (1868-1932) czy filmowcy jak Paul Wegener  (1874-1938).



Ile krwi to bydle napsuło mi jak grałem we Wedźmina.

Niemniej najciekawsza historia Golema pojawia się w książce francuskiego indologia i astrologa Constanta Kerneïza (1880-1960) napisaną pod pseudonimem Felix Guyot. Jego zdaniem Adolf Hitler jest narzędziem, posłusznym wykonawcą woli (golemem) swego twórcy -  niemieckiego generała Ericha Ludendorffa… Cóż dziś ludzie wierzą w spiski NWO, Reptilian czy istot z czwartego wymiaru. Widocznie zawsze tacy byli.

Bibliografia:
1)      F. Guyot, La chute d’Hitler, Tallandier, 1940, ss. 61.
2)   J. Evola, Il conciliatore” nr 10, 1971; Tłumaczenie na język PL w  J. Evola, Hitler i Tajne Stowarzyszenia [w:] Odala nr V (wersja online). 
M.M.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz